Ziemia nie jest czymś martwym jak księżyc. Ziemia oddycha. Z jej rzek i oceanów wstają pary, w które jest spowita. Okrywa się płaszczem własnego pyłu, unoszącego się w powietrzu. Widz patrzący na ziemię z zewnątrz dostrzega tylko światło odbite od tej pary i tego pyłu. Kontury potężnych kontynentów nie są wyraźnie widoczne.
Ziemia nie jest czymś martwym jak księżyc. Ziemia oddycha. Z jej rzek i oceanów wstają pary, w które jest spowita. Okrywa się płaszczem własnego pyłu, unoszącego się w powietrzu. Widz patrzący na ziemię z zewnątrz dostrzega tylko światło odbite od tej pary i tego pyłu. Kontury potężnych kontynentów nie są wyraźnie widoczne.