Stara Jugosławia rozpadła się na sześć mniejszych państewek. (...) Cała Europa, cały świat - wszyscy patrzyli, jak giną zwykli ludzie. Nikt się tym nie przejmował. Nie było tu ropy, jak w Kuwejcie. Nikogo nie interesowały matki bez synów, żony bez mężów i siostry bez braci. Skurwysyństwo świata zachodniego przejawiło się wtedy z całą swoją jaskrawością. Byli tutaj tylko ludzie, ale oni się nie liczyli.
Stara Jugosławia rozpadła się na sześć mniejszych państewek. (...) Cała Europa, cały świat - wszyscy patrzyli, jak giną zwykli ludzie. Nikt się tym nie przejmował. Nie było tu ropy, jak w Kuwejcie. Nikogo nie interesowały matki bez synów, żony bez mężów i siostry bez braci. Skurwysyństwo świata zachodniego przejawiło się wtedy z całą swoją jaskrawością. Byli tutaj tylko ludzie, ale oni się nie liczyli.