(...) prosta matematyka damsko-męskich związków nigdy nie dawała i nie daje jasnych wyników. A plus B nie równa się B plus A i własnie tego dotyczy cały spór. W tradycyjnym związku, w którym kobieta opiekuje się mężczyzną, żeby ten mógł zająć się zarabianiem pieniędzy, jeśli ona wpadnie pod autobus, on wraz z dziećmi nadal ma z czego się utrzymać, choć żyje w domu pełnym skarpetek nie do pary, wyłowionych z kosza na brudną bieliznę, a najczęściej wybieranym przez niego numerem telefonu jest ten do pizzerii. Istnieje mnóstwo całodob
(...) prosta matematyka damsko-męskich związków nigdy nie dawała i nie daje jasnych wyników. A plus B nie równa się B plus A i własnie tego dotyczy cały spór. W tradycyjnym związku, w którym kobieta opiekuje się mężczyzną, żeby ten mógł zająć się zarabianiem pieniędzy, jeśli ona wpadnie pod autobus, on wraz z dziećmi nadal ma z czego się utrzymać, choć żyje w domu pełnym skarpetek nie do pary, wyłowionych z kosza na brudną bieliznę, a najczęściej wybieranym przez niego numerem telefonu jest ten do pizzerii. Istnieje mnóstwo całodob