Panowała tak wtedy dziwna atmosfera. Słońce już zaszło, ale nie było jeszcze zupełnie ciemno. Niebo przybrało piękną granatowofioletową barwę. W powietrzu unosiło się coś magicznego. (..) Takie wieczory nie należą do żadnej z pór roku. Ani do wiosny, ani lata, ani zimy czy jesieni. Są po prostu wyjątkowe.
Panowała tak wtedy dziwna atmosfera. Słońce już zaszło, ale nie było jeszcze zupełnie ciemno. Niebo przybrało piękną granatowofioletową barwę. W powietrzu unosiło się coś magicznego. (..) Takie wieczory nie należą do żadnej z pór roku. Ani do wiosny, ani lata, ani zimy czy jesieni. Są po prostu wyjątkowe.