Osobiście wolę się po śmierci zamienić w skromny kwiat anemonu niż zostać jednym z gromady bladych cieni. Jak pogodnie można by przeżyć życie, wiedząc, że się potem będzie kwiatem...
Osobiście wolę się po śmierci zamienić w skromny kwiat anemonu niż zostać jednym z gromady bladych cieni. Jak pogodnie można by przeżyć życie, wiedząc, że się potem będzie kwiatem...