Ty młocie (...). Ty chodząca ohydo. Byłam świeża jak stokrotka, i coś mi zrobił? Powinnam zadzwonić na policję i naskarżyć, żeś mnie zgwałcił. Ty stary, śmierdzący świntuchu.
Ty młocie (...). Ty chodząca ohydo. Byłam świeża jak stokrotka, i coś mi zrobił? Powinnam zadzwonić na policję i naskarżyć, żeś mnie zgwałcił. Ty stary, śmierdzący świntuchu.