Będę musiała znaleźć jakiś inny sposób na to, żeby mnie wysłuchali. Nie będę przecież krzyczeć o Refaitach na ulicach. Ludzie pomyśleliby, że postradałam zmysły. A nie mogę walczyć z nimi sama, nie kiedy mają za sobą militarną potęgę Sajonu. Sama wielkość wroga była przerażająca. Nie mając syndykatu, nie miałam nic.
Będę musiała znaleźć jakiś inny sposób na to, żeby mnie wysłuchali. Nie będę przecież krzyczeć o Refaitach na ulicach. Ludzie pomyśleliby, że postradałam zmysły. A nie mogę walczyć z nimi sama, nie kiedy mają za sobą militarną potęgę Sajonu. Sama wielkość wroga była przerażająca. Nie mając syndykatu, nie miałam nic.