Dokąd się udajemy, kiedy śpimy, i skąd wracamy każdego poranka, gdy budzimy się z opuchniętymi oczyma i zmierzwionym włosem, bardziej jeszcze zmęczeni niż przed udaniem się na spoczynek?
Dokąd się udajemy, kiedy śpimy, i skąd wracamy każdego poranka, gdy budzimy się z opuchniętymi oczyma i zmierzwionym włosem, bardziej jeszcze zmęczeni niż przed udaniem się na spoczynek?