Ale któż z nas potrafi naprawdę zrozumieć motywy postępowania innej osoby? A jeśli nie rozumiemy, to jak na Boga możemy kogoś oceniać?
Ale któż z nas potrafi naprawdę zrozumieć motywy postępowania innej osoby? A jeśli nie rozumiemy, to jak na Boga możemy kogoś oceniać?