W Moskwie siedzisz sobie, człowieku, w ogromnej sali restauracyjnej, nie znasz nikogo, ciebie nikt nie zna i mimo to nie czujesz się obco. A tutaj wszystkich znasz i ciebie też znają wszyscy, aleś obcy, obcy... Obcy i samotny.
W Moskwie siedzisz sobie, człowieku, w ogromnej sali restauracyjnej, nie znasz nikogo, ciebie nikt nie zna i mimo to nie czujesz się obco. A tutaj wszystkich znasz i ciebie też znają wszyscy, aleś obcy, obcy... Obcy i samotny.