(...) jej największa tajemnica miała żyć na skórze ich małżeństwa niczym podejrzane znamię - i żywiła tylko nadzieję, że znamię to nie przerodzi się w złośliwy nowotwór.
(...) jej największa tajemnica miała żyć na skórze ich małżeństwa niczym podejrzane znamię - i żywiła tylko nadzieję, że znamię to nie przerodzi się w złośliwy nowotwór.