Słowa Wiktorii płynnie wypełniały pomieszczenie sypialni, zlewając się melodyjnie z szumem fal za oknem, potokiem jego myśli, tworząc baśniowe obrazy w jego wyobraźni. Miał teraz tylko jedno pragnienie: znów się z nią kochać, ale wtedy przestałaby czytać. Czekał więc cierpliwie, kosztując każde słowo, delektując się jego znaczeniem, upajając się każdą przerwą na oddech i rozkoszując się cudowną historią czarnych literek. Zamknął oczy i odpłynął.
Słowa Wiktorii płynnie wypełniały pomieszczenie sypialni, zlewając się melodyjnie z szumem fal za oknem, potokiem jego myśli, tworząc baśniowe obrazy w jego wyobraźni. Miał teraz tylko jedno pragnienie: znów się z nią kochać, ale wtedy przestałaby czytać. Czekał więc cierpliwie, kosztując każde słowo, delektując się jego znaczeniem, upajając się każdą przerwą na oddech i rozkoszując się cudowną historią czarnych literek. Zamknął oczy i odpłynął.