Człowiek przyzwyczaja się do swego "ja", jakimkolwiek jest i znosi je cierpliwie; spostrzegamy swój pierwszy fałszywy krok, ale dalsza droga błędna już nas nie razi.
Człowiek przyzwyczaja się do swego "ja", jakimkolwiek jest i znosi je cierpliwie; spostrzegamy swój pierwszy fałszywy krok, ale dalsza droga błędna już nas nie razi.