Cytat

Położyłem się obok niej, nasze dłonie wciąż spoczywały splecione w węzeł i razem, ramię przy ramieniu gapiliśmy się na stado szczęśliwych wpomnień latających nad nami, zamkniętych w tym pokoju. Choinkowe lampki mrugały do nas, a kiedy kołyszące się skrzydła zasłaniały żaróweczki, czułem, jakbyśmy hustali się na gigantycznej łodzi, wpatrzeni w nieznajome konstelacje.

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA
Reklamy