Ta dziewczyna, która na co dzień sprawiała wrażenie porcelanowej figurki, tu, na szpitalnym łóżku w jasnobłękitnym dresie, z oczyma napełniajacymi sie łzami zażenowania, z tymi wszystkimi igelitowymi rurkami, cewnikami, plastrami i sztuczną nerką podtrzymującą ją przy życiu - poruszyła w jego duszy jakąś uśpioną dotąd strunę czułości. Nagle pojął, że Julia już od pierwszego spotkania znalazła w jego sercu specjalne miejsce i pozotanie w nim na zawsze.
Ta dziewczyna, która na co dzień sprawiała wrażenie porcelanowej figurki, tu, na szpitalnym łóżku w jasnobłękitnym dresie, z oczyma napełniajacymi sie łzami zażenowania, z tymi wszystkimi igelitowymi rurkami, cewnikami, plastrami i sztuczną nerką podtrzymującą ją przy życiu - poruszyła w jego duszy jakąś uśpioną dotąd strunę czułości. Nagle pojął, że Julia już od pierwszego spotkania znalazła w jego sercu specjalne miejsce i pozotanie w nim na zawsze.