Moje cudo leżało na brzuchu, pokazując mi - pokazując tysiącowi oczu, które wytrzeszczała moja wielooka krew - lekko wystające łopatki, puszek w żlebie grzbietu, prężne obrzmienia wąskich pośladków opiętych czernią i księstwo udzielne ud uczennicy.
Moje cudo leżało na brzuchu, pokazując mi - pokazując tysiącowi oczu, które wytrzeszczała moja wielooka krew - lekko wystające łopatki, puszek w żlebie grzbietu, prężne obrzmienia wąskich pośladków opiętych czernią i księstwo udzielne ud uczennicy.