[Maksym]- Spośród zwierza wszelakiego człowiek najmocniejszym. (...) Człek zbudzi się o świcie, słońce pozdrowi i traktem ku Kijowowi ruszy, Szedł będzie dzień cały, potem noc zapadnie i znowu wstanie, a on ustanie dopiero i sen go zmorzy. (...) Koń raptem pół dnia iść będzie i zmęczony stanie. Gdy bata nie pożałujesz, jeszcze czwartą część przebytej drogi przejść może, po czym padnie, przewróci się na bok i ducha odda. A gdy galopować zechcesz, szybciej jeszcze padnie. Tedy bywa i tak, że jeśli sposobność jest, czasem konia p
[Maksym]- Spośród zwierza wszelakiego człowiek najmocniejszym. (...) Człek zbudzi się o świcie, słońce pozdrowi i traktem ku Kijowowi ruszy, Szedł będzie dzień cały, potem noc zapadnie i znowu wstanie, a on ustanie dopiero i sen go zmorzy. (...) Koń raptem pół dnia iść będzie i zmęczony stanie. Gdy bata nie pożałujesz, jeszcze czwartą część przebytej drogi przejść może, po czym padnie, przewróci się na bok i ducha odda. A gdy galopować zechcesz, szybciej jeszcze padnie. Tedy bywa i tak, że jeśli sposobność jest, czasem konia p