Strażnikowi przy drzwiach do bloku H podała krótki powód swojej wizyty: niezapowiedziana inspekcja. Był uprzejmy, gdy otwierał przed nią drzwi, ale była pewna, że spojrzenie skryte za wizjerem emanowało uczuciami dokładnie przeciwnymi.
Strażnikowi przy drzwiach do bloku H podała krótki powód swojej wizyty: niezapowiedziana inspekcja. Był uprzejmy, gdy otwierał przed nią drzwi, ale była pewna, że spojrzenie skryte za wizjerem emanowało uczuciami dokładnie przeciwnymi.