Dawne pojęcie przyjaźni i taktu umarły, na ich miejsce przyszło utylitarne znieczulenie: drugi ten obok, ten któremu wczoraj przy stole przysięgało się przyjaźń i podziw (grzmiące okrzyki: jaki on genialny!), może dziś zginąć dwie ulice dalej, albowiem nie ma czasu między fryzjerem, cocktailem a premierę, aby mu pomóc.
Dawne pojęcie przyjaźni i taktu umarły, na ich miejsce przyszło utylitarne znieczulenie: drugi ten obok, ten któremu wczoraj przy stole przysięgało się przyjaźń i podziw (grzmiące okrzyki: jaki on genialny!), może dziś zginąć dwie ulice dalej, albowiem nie ma czasu między fryzjerem, cocktailem a premierę, aby mu pomóc.