- Spróbuj sobie wyobrazić - ciągnęła tym samym zamyślonym głosem - jak siedzi samotny w pustym pałacu, najpiękniejszy z wszystkich upadłych aniołów, i snuje intrygi... Jest sumienny, robi to po mistrzowsku, i chociaż gardzi swą rutyną, to jednak pozwala mu ona przynajmniej zapomnieć o własnym żalu. O własnej klęsce - smutny śmiech dziewczyny zabrzmiał tak cichutko, że wydawało się, jakby przybywał z daleka. - Tęskni za niebem.
- Spróbuj sobie wyobrazić - ciągnęła tym samym zamyślonym głosem - jak siedzi samotny w pustym pałacu, najpiękniejszy z wszystkich upadłych aniołów, i snuje intrygi... Jest sumienny, robi to po mistrzowsku, i chociaż gardzi swą rutyną, to jednak pozwala mu ona przynajmniej zapomnieć o własnym żalu. O własnej klęsce - smutny śmiech dziewczyny zabrzmiał tak cichutko, że wydawało się, jakby przybywał z daleka. - Tęskni za niebem.