Dlaczego niektórzy ludzie są tak bezbronni wobec własnych uczuć? Większość z nas bardzo wcześnie uczy się tłumić zarówno uczucia skrajnej przyjemności, jak i bólu. Nie odczuwamy prawdziwej radości i prawdziwego cierpienia. I właśnie tak jest najlepiej. Zostaje jednak nieliczna grupka. Nazywam takich ludzi sensytywami. Kochają głębiej. Doznają większego szczęścia, ale ich cierpienie jest również bardziej okrutne.
Dlaczego niektórzy ludzie są tak bezbronni wobec własnych uczuć? Większość z nas bardzo wcześnie uczy się tłumić zarówno uczucia skrajnej przyjemności, jak i bólu. Nie odczuwamy prawdziwej radości i prawdziwego cierpienia. I właśnie tak jest najlepiej. Zostaje jednak nieliczna grupka. Nazywam takich ludzi sensytywami. Kochają głębiej. Doznają większego szczęścia, ale ich cierpienie jest również bardziej okrutne.