Istnieją zatem dwie kategorie zbrodni: te, które się ujawnia, i te, które się ukrywa, jak małe podłe sekrety? Istnieją obok siebie szlachetne, piękne ofiary i ofiary okryte hańbą? Ci, których trzeba uhonorować, wynagrodzić, i ci, o których trzeba koniecznie zapomnieć?
Istnieją zatem dwie kategorie zbrodni: te, które się ujawnia, i te, które się ukrywa, jak małe podłe sekrety? Istnieją obok siebie szlachetne, piękne ofiary i ofiary okryte hańbą? Ci, których trzeba uhonorować, wynagrodzić, i ci, o których trzeba koniecznie zapomnieć?