Mrużąc kaprawe oczy przed światłem reflektorów tak mocno, że miała je niemal zamknięte, kobieta uniosła głowę i powiedziała coś tak nieuprzejmego, a w dodatku niemożliwego z biologicznego punktu widzenia, że starszemu mężczyźnie stojącemu w grupie mieszkańców wyrwało się pełne szoku:
Mrużąc kaprawe oczy przed światłem reflektorów tak mocno, że miała je niemal zamknięte, kobieta uniosła głowę i powiedziała coś tak nieuprzejmego, a w dodatku niemożliwego z biologicznego punktu widzenia, że starszemu mężczyźnie stojącemu w grupie mieszkańców wyrwało się pełne szoku: