Gdybyśmy mieli okazję, żeby zwierzyć się komuś, kto rzeczywiście byłby zainteresowany naszymi wynurzeniami, żadne z nas nie otworzyłoby ust. Dzielenie się rewelacjami jest łatwiejsze, kiedy nie ma to znaczenia dla drugiej osoby.
Gdybyśmy mieli okazję, żeby zwierzyć się komuś, kto rzeczywiście byłby zainteresowany naszymi wynurzeniami, żadne z nas nie otworzyłoby ust. Dzielenie się rewelacjami jest łatwiejsze, kiedy nie ma to znaczenia dla drugiej osoby.