Do doskonałości doszedłem zwłaszcza w małej tyradzie, zawsze dobrze przyjmowanej, której pan przyklaśnie, jestem tego pewien. Sens tej tyrady polegał na bolesnym i pełnym rezygnacji stwierdzeniu, że jestem niczym, że nie warto przywiązywać się do mnie, moje życie jest gdzie indziej, nie mija mi w szczęściu codziennym, które może wolałbym nad wszystko innego, ale cóż, jest za późno.
Do doskonałości doszedłem zwłaszcza w małej tyradzie, zawsze dobrze przyjmowanej, której pan przyklaśnie, jestem tego pewien. Sens tej tyrady polegał na bolesnym i pełnym rezygnacji stwierdzeniu, że jestem niczym, że nie warto przywiązywać się do mnie, moje życie jest gdzie indziej, nie mija mi w szczęściu codziennym, które może wolałbym nad wszystko innego, ale cóż, jest za późno.