Człowiek może ma to, co nazywają duszą, a może i nie, ale książki z pewnością ją mają. Pewien znajomy dżentelmen - ale on jest mistykiem - posunął się nawet do tego, że papier z okładki nazywa ciałem, druk - duszą, a treść - duchem.
Człowiek może ma to, co nazywają duszą, a może i nie, ale książki z pewnością ją mają. Pewien znajomy dżentelmen - ale on jest mistykiem - posunął się nawet do tego, że papier z okładki nazywa ciałem, druk - duszą, a treść - duchem.