Motorem działania była wiara. Wiara w jej głębokim wymiarze, takim, do którego dochodzi się w bólach, przez utratę spokoju ducha i przez powiedzenie Bogu "tak" ze wszystkimi konsekwencjami tego kroku.
Motorem działania była wiara. Wiara w jej głębokim wymiarze, takim, do którego dochodzi się w bólach, przez utratę spokoju ducha i przez powiedzenie Bogu "tak" ze wszystkimi konsekwencjami tego kroku.