Ruszyliśmy wielkim orszakiem, w którym było wszystko: młode dziewczyny, bartnicy, traperzy, baby, dzieci, młode dziewczyny, gadzina domowa, domowe parafernalia, młode dziewczyny. I cholernie dużo miodu. Wszystko się od tego miodu lepiło, nawet dziewczyny.
Ruszyliśmy wielkim orszakiem, w którym było wszystko: młode dziewczyny, bartnicy, traperzy, baby, dzieci, młode dziewczyny, gadzina domowa, domowe parafernalia, młode dziewczyny. I cholernie dużo miodu. Wszystko się od tego miodu lepiło, nawet dziewczyny.