Zmienność była zmiennością, a strach zwykłym strachem. Zapachy mieszały się, jak na arabskim bazarze, a myśli przeplatały z hamletowskimi wątpliwościami. Czas nie miał znaczenia ani dla mnie, ani dla niej. Był względny i z wiekiem dochodziłem coraz częściej do wniosku, że zupełnie niewiele warty. Czasami nawet miałem wrażenie, że był istotną przeszkodą w realizacji moich celów i wielu życiowych planów. Zdawało mi się, że wszystko to było tylko złudnym dążeniem do stworzenia rzeczywistości, w której nie było już dla mnie miej
Zmienność była zmiennością, a strach zwykłym strachem. Zapachy mieszały się, jak na arabskim bazarze, a myśli przeplatały z hamletowskimi wątpliwościami. Czas nie miał znaczenia ani dla mnie, ani dla niej. Był względny i z wiekiem dochodziłem coraz częściej do wniosku, że zupełnie niewiele warty. Czasami nawet miałem wrażenie, że był istotną przeszkodą w realizacji moich celów i wielu życiowych planów. Zdawało mi się, że wszystko to było tylko złudnym dążeniem do stworzenia rzeczywistości, w której nie było już dla mnie miej