W twojej rodzinie, jeśli zacznie się mówić o skoszeniu trawy, przyszyciu guzika albo wymianie kół w samochodzie, zawsze kończy się to Oświęcimiem albo Bergen-Belsen. Człowiek proponuje, żeby wyskoczyć na hamburgera i mleczny koktajl albo obejrzeć jakiś film w telewizji i zanim się spostrzeże, bingo, siedzi w bydlęcym wagonie przemierzającym niziny Europy Wschodniej.
W twojej rodzinie, jeśli zacznie się mówić o skoszeniu trawy, przyszyciu guzika albo wymianie kół w samochodzie, zawsze kończy się to Oświęcimiem albo Bergen-Belsen. Człowiek proponuje, żeby wyskoczyć na hamburgera i mleczny koktajl albo obejrzeć jakiś film w telewizji i zanim się spostrzeże, bingo, siedzi w bydlęcym wagonie przemierzającym niziny Europy Wschodniej.