A wtedy mnie pan nie pozna i nie będę już pańską Jane Eyre, lecz małpką w kurtce arlekina, lekkomyślną kobietką przystrojoną w cudze piórka. Równie przykro byłoby mi widzieć pana w aktorskim przebraniu, jak siebie w dworskiej toalecie; i nie nazywam pana ładnym, choć kocham pana tak gorąco, o wiele za gorąco, by panu pochlebiać. Niech mi pan też nie pochlebia.
A wtedy mnie pan nie pozna i nie będę już pańską Jane Eyre, lecz małpką w kurtce arlekina, lekkomyślną kobietką przystrojoną w cudze piórka. Równie przykro byłoby mi widzieć pana w aktorskim przebraniu, jak siebie w dworskiej toalecie; i nie nazywam pana ładnym, choć kocham pana tak gorąco, o wiele za gorąco, by panu pochlebiać. Niech mi pan też nie pochlebia.