(...) A przecież to dla Ciebie zaczynam się ubierać w bardziej wyszukany sposób. Łapię się na tym, że już wieczorem, przed snem, przeszukuję w myślach moją szafę i zastanawiam się, co mogłabym włożyć innego niż zazwyczaj i co mogłoby spodobać się Tobie.
(...) A przecież to dla Ciebie zaczynam się ubierać w bardziej wyszukany sposób. Łapię się na tym, że już wieczorem, przed snem, przeszukuję w myślach moją szafę i zastanawiam się, co mogłabym włożyć innego niż zazwyczaj i co mogłoby spodobać się Tobie.