Przypadek sprawił, że kilka miesięcy wcześniej podarowałem żonie i mojej przyjaciółce, Sarze Colonna,taki sam zbiorek poezji, napisany właśnie przez tę panią. Na odwrocie książki było zdjęcie poetki. W jej twarzy widać było słodycz i cierpienie. Tę właśnie twarz widziałem teraz na ekranie.
Przypadek sprawił, że kilka miesięcy wcześniej podarowałem żonie i mojej przyjaciółce, Sarze Colonna,taki sam zbiorek poezji, napisany właśnie przez tę panią. Na odwrocie książki było zdjęcie poetki. W jej twarzy widać było słodycz i cierpienie. Tę właśnie twarz widziałem teraz na ekranie.