Zamknełam się w sobie, w świecie bez uśmiechu i kolorów, w świecie, który przestał pachnieć mel-zupą i naftaliną, w głuchoniemym świecie wielkości mojej głowy. Bo czasami i ciało już się nie mieściło.
Zamknełam się w sobie, w świecie bez uśmiechu i kolorów, w świecie, który przestał pachnieć mel-zupą i naftaliną, w głuchoniemym świecie wielkości mojej głowy. Bo czasami i ciało już się nie mieściło.