Żałoba ma tak wiele twarzy, tyle etapów. (...) noszenie ciężkiej żałoby jest równie trudne jak stąpanie po zamarzniętym przez noc lodzie. Są momenty, kiedy człowiek czuje się całkiem dobrze, a chwilę potem lód się załamuje i człowiek pogrąża się w najciemniejszym mroku zła.
Żałoba ma tak wiele twarzy, tyle etapów. (...) noszenie ciężkiej żałoby jest równie trudne jak stąpanie po zamarzniętym przez noc lodzie. Są momenty, kiedy człowiek czuje się całkiem dobrze, a chwilę potem lód się załamuje i człowiek pogrąża się w najciemniejszym mroku zła.