Ja, no... Nie zastałam opiekunki roku? Włamałeś się do jej gabinetu? - Po pierwsze... - Mówiąc to, podniósł palec. - Czuję się urażony, że pomyślałaś, iż muszę włamywać się do pokoi dziewczyn. Wierz mi. Ja pukam, one otwierają i wchodzę do środka. To proste.
Ja, no... Nie zastałam opiekunki roku? Włamałeś się do jej gabinetu? - Po pierwsze... - Mówiąc to, podniósł palec. - Czuję się urażony, że pomyślałaś, iż muszę włamywać się do pokoi dziewczyn. Wierz mi. Ja pukam, one otwierają i wchodzę do środka. To proste.