Tarkin nigdy zresztą nie zrozumiał sensu wojen klonów. Bitwa na Geonosis, armia klonów pojawiająca się znienacka...Niemalże od samego początku podejrzewał, że jakiś wybitny umysł, samotnie bądź w grupie, manipulował rozwojem wypadków, a każda bitwa miała ukryty cel.
Tarkin nigdy zresztą nie zrozumiał sensu wojen klonów. Bitwa na Geonosis, armia klonów pojawiająca się znienacka...Niemalże od samego początku podejrzewał, że jakiś wybitny umysł, samotnie bądź w grupie, manipulował rozwojem wypadków, a każda bitwa miała ukryty cel.