Nienawidzi mnie. Na jego twarzy maluje się wstręt, jak gdyby siedzenie w salonie i oglądanie meczu ze swoim popapranym synem było dla niego przykrym obowiązkiem.
Nienawidzi mnie. Na jego twarzy maluje się wstręt, jak gdyby siedzenie w salonie i oglądanie meczu ze swoim popapranym synem było dla niego przykrym obowiązkiem.