Przez chwilę czuję, jak wyciąga ramiona, żeby przygarnąć mnie do siebie, i marzę już tylko o tym, by wtulić się w niego mocno i nie puszczać, Tak żeby nikt nigdy mi go nie odebrał.
Przez chwilę czuję, jak wyciąga ramiona, żeby przygarnąć mnie do siebie, i marzę już tylko o tym, by wtulić się w niego mocno i nie puszczać, Tak żeby nikt nigdy mi go nie odebrał.