-Ptaszynko, gdzieś ty? - Wtem Mikołaj pierdnął. Jak grzmot huknęło. Ciosem tym rażony, kleryk w ciemności został oślepiony.
-Ptaszynko, gdzieś ty? - Wtem Mikołaj pierdnął. Jak grzmot huknęło. Ciosem tym rażony, kleryk w ciemności został oślepiony.