Zapłaciłem, po czym zatrzymałem się jeszcze w jednym barze, żeby kieliszkiem koniaku podlać stek po nowojorsku. Dlaczego po nowojorsku, pomyślałem. Przecież to w Detroit robią opony samochodowe.
Zapłaciłem, po czym zatrzymałem się jeszcze w jednym barze, żeby kieliszkiem koniaku podlać stek po nowojorsku. Dlaczego po nowojorsku, pomyślałem. Przecież to w Detroit robią opony samochodowe.