-Doprawdy, co też dzisiaj wszystkich napadło? - sarkała panna Tarabotti. - Pomyślałby kto, że jesteśmy chodzącym ogłoszeniem matrymonialnym.
-Doprawdy, co też dzisiaj wszystkich napadło? - sarkała panna Tarabotti. - Pomyślałby kto, że jesteśmy chodzącym ogłoszeniem matrymonialnym.