Bardzo bogaci ludzie przypominają chorych, cierpiących na jakąś wstydliwą przypadłość. Czują się niezręcznie wobec otoczenia, a otocznie czuje się niezręcznie z nimi. Zapewne nawet najzwyklejsze ludzkie uczucia - miłość, przyjaźń - są takiemu Siergiejowi Leonardowiczowi najzupełniej obce. Zawsze będzie miał na dnie serca podejrzenie, że narzeczona kocha nie mnie, lecz moje miliony, kolega przyjaźni się nie ze mną, ale z moimi kolejami.
Bardzo bogaci ludzie przypominają chorych, cierpiących na jakąś wstydliwą przypadłość. Czują się niezręcznie wobec otoczenia, a otocznie czuje się niezręcznie z nimi. Zapewne nawet najzwyklejsze ludzkie uczucia - miłość, przyjaźń - są takiemu Siergiejowi Leonardowiczowi najzupełniej obce. Zawsze będzie miał na dnie serca podejrzenie, że narzeczona kocha nie mnie, lecz moje miliony, kolega przyjaźni się nie ze mną, ale z moimi kolejami.