Tego ponurego, jesiennego dnia idę na stację kolejki. Jest deszczowo i zimno. Kto w dzieciństwie marzł tak często jak ja, nosi w sobie chłód i drżenie. Zawsze trochę psychicznie marznie. Zwłaszcza w zimne dni.
Tego ponurego, jesiennego dnia idę na stację kolejki. Jest deszczowo i zimno. Kto w dzieciństwie marzł tak często jak ja, nosi w sobie chłód i drżenie. Zawsze trochę psychicznie marznie. Zwłaszcza w zimne dni.