Twarz Elizy nazywano ,,miłą", jej oczy ,,natchnionymi", była ,,anielską" istotą, której nikt nie mógł się oprzeć - tak sądził również na śmierć zakochany Wilhelm, dla którego na całym świecie nie istniała żadna kobieta, która miałaby więcej wdzięku.
Twarz Elizy nazywano ,,miłą", jej oczy ,,natchnionymi", była ,,anielską" istotą, której nikt nie mógł się oprzeć - tak sądził również na śmierć zakochany Wilhelm, dla którego na całym świecie nie istniała żadna kobieta, która miałaby więcej wdzięku.