- Byłoby to tak samo głupie jak kochać ją [Amerykę] - powiedziałem. - Nie jestem w stanie zdobyć się na emocjonalny stosunek do niej, bo nie interesują mnie nieruchomości. Jest to niewątpliwie moje kalectwo, ale nie potrafię myśleć w kategoriach granic. Te fikcyjne linie są dla mnie równie nierzeczywiste jak elfy i krasnoludki. Nie mogę uwierzyć, że oznaczają koniec lub początek czegoś, co ma rzeczywiste znaczenie dla duszy człowieka.
- Byłoby to tak samo głupie jak kochać ją [Amerykę] - powiedziałem. - Nie jestem w stanie zdobyć się na emocjonalny stosunek do niej, bo nie interesują mnie nieruchomości. Jest to niewątpliwie moje kalectwo, ale nie potrafię myśleć w kategoriach granic. Te fikcyjne linie są dla mnie równie nierzeczywiste jak elfy i krasnoludki. Nie mogę uwierzyć, że oznaczają koniec lub początek czegoś, co ma rzeczywiste znaczenie dla duszy człowieka.