Poddaję się i zapalam jeszcze jednego papierosa, mimo że wczoraj wieczorem w telewizji naczelny lekarz kraju pogroził wszystkim palaczom, próbując nas przekonać, że palenie zabija. Kiedyś jednak matka wmawiała mi, że od całowania z języczkiem oślepnę, więc dochodzę do wniosku, że to wielki spisek naczelnego lekarza i matki, mający nie dopuścić do tego, żeby ktokolwiek dobrze się bawił.
Poddaję się i zapalam jeszcze jednego papierosa, mimo że wczoraj wieczorem w telewizji naczelny lekarz kraju pogroził wszystkim palaczom, próbując nas przekonać, że palenie zabija. Kiedyś jednak matka wmawiała mi, że od całowania z języczkiem oślepnę, więc dochodzę do wniosku, że to wielki spisek naczelnego lekarza i matki, mający nie dopuścić do tego, żeby ktokolwiek dobrze się bawił.