Ludzie schematycznie zaprzeczali zwierzęcemu pochodzeniu, chociaż codziennie rano szczerzyło do nich zęby z lustra podczas porannego golenia, a wieczorem dawało o sobie znać w pościeli. Przyjmowali, że Bóg wyposażył ludzi w nadzwyczajny aparat poznawczy, oni zaś korzystając z niego, wyczytują prawdę świata.
Ludzie schematycznie zaprzeczali zwierzęcemu pochodzeniu, chociaż codziennie rano szczerzyło do nich zęby z lustra podczas porannego golenia, a wieczorem dawało o sobie znać w pościeli. Przyjmowali, że Bóg wyposażył ludzi w nadzwyczajny aparat poznawczy, oni zaś korzystając z niego, wyczytują prawdę świata.