[...] nigdy nie spotkałam matki, której pierwszym pragnieniem nie byłaby ochrona i nakarmienie dziecka, tyle, że każda trzyma się innej strategii, a z kolei każde dziecko wymaga innego podejścia.
[...] nigdy nie spotkałam matki, której pierwszym pragnieniem nie byłaby ochrona i nakarmienie dziecka, tyle, że każda trzyma się innej strategii, a z kolei każde dziecko wymaga innego podejścia.