Dawał mi za przykład te bezimienne bohaterki, które wypełniały jego plany, te wszystkie dawczynie życia, dawczynie miłości, które kąpią dzieci, uciszają krzyki, zapełniają buzie, odwieczne służki, których gesty przynoszą wygodę, czystość, rozkosz, najskromniejsze ze skromnych, wojowniczki dnia powszedniego, królowe kurtuazji, cesarzowe czułości,te, które opatrują nasze rany i pocieszają w strapieniu.
Dawał mi za przykład te bezimienne bohaterki, które wypełniały jego plany, te wszystkie dawczynie życia, dawczynie miłości, które kąpią dzieci, uciszają krzyki, zapełniają buzie, odwieczne służki, których gesty przynoszą wygodę, czystość, rozkosz, najskromniejsze ze skromnych, wojowniczki dnia powszedniego, królowe kurtuazji, cesarzowe czułości,te, które opatrują nasze rany i pocieszają w strapieniu.